Nie płakałam tak jak teraz od początku tej historii . Moje dzieci ...... co niektórzy pytają : a co Twoje dzieci na to ??? Syn się nie odzywa , chyba mało go to interesuje .... gdybym tu napisała o co pierwsze zapyała synowa to niejeden by się przewrócił . Podobno przeżywał ......ale chyba tylko w kontekście jak to się odbije na nim i jego rodzinie . Ale żeby zapytać jak się czuję , jak daję sobie radę to już nieistotne . Córka a i owszem porozmawia , bardzo wyrozumiale słowami pogłaszcze , poprosi o opiekę nad wnuczkami .... ale za słowami czynów nie widać . Chce nas traktować równo ! RÓWNO !!!!! Bo to razem postanowiliśmy się kulturalnie rozejść i wszystko jest ok ! To przecież nie tatuś znalazł sobie przechodzonego kurwiszona i zostawił matkę po 49 latach ! To nie tatuś grozi matce więzieniem jak nie odda swojej połowy pieniędzy za dom w którym mieszkała ostatnie 10 lat . To nie tatuś śmieje się matce w nos i przyjeżdża do domu i ją obraża wszelkimi sposobami ! To przecież nie tatuś nie chciał dzieci i zostawił je matce na głowie ! Syna raz zabrał na pochód 1-majowy i raz na łódkę chyba niecały tydzień . Z córką nigdy nie był nigdzie ! To nie tatuś żądał szacunku a matka mówiła, ze trzeba sobie zasłużyć ..... no i zasłużyłam 😒 Tatuś szacunek ma a matka nie ! Zadnego z moich dzieci nie interesuje jak matka sobie radzi . Łatwo napisać : mamo, kocham Cię ! łatwo jest kupić prezencik na urodziny . Ale kiedy trzeba naprawdę pomóc to tego nie ma albo wyrzut : mamo, to jest szantaż emocjonalny ! Tatuś teraz znalazł drogę do domu córki , przedtem jakoś wizyty go nie ineteresowały ! Ale przecież trzeba gdzieś znależć sojuszników ! Moja córka jest kobietą ! Oby nigdy jej to nie spotkało !!! ma dwie córki ....
Dopóki Cię nie dotknie taki los to tego nie zrozumiesz , ja też grzeszyłam niezrozumieniem , los się odwinął i pokazał jak moze być . Teraz już wiem