poniedziałek, 15 czerwca 2020

49 wspólnych lat poszło się j...ć !

Nie szukaj swoich perfum, zabrałam je ! 
Dlaczego ????
Bo nie po to je kupiłam,zebyś chodził w nich na dupy !!!!!
Mój mąż ma 77 lat ! Seks jest dla niego najważniejszy ! A reszta ? 
Żeby mieć seks z własną żoną , to ona sobie życzy żeby on był miły cały dzień a nie tylko chwycił za dupę, pogniótł cycki przy myciu naczyń i zawołal: idziemy do łóżeczka ???? 
Ale tak było przez długie lata , siłą przyzwyczajenia , dzieci do odchowania. On ich nie chciał, ja go wrobiłam w dzieci ! miał już jedno dziecko z poprzednią żoną , ze mną nie chciał ! On chciał tylko mnie ! Mnie i seks ! Duuuuuużo seksu !!!! A ja idiotka , zakochana po uszy , wzięłam to za miłość . Błeeeeee !!!!! Tak sobie myślę, ze ja rzeczywiście idiotka jestem że nie zauważyłam wcześniej . 
Ale nasze małżeństwo było porypane od samego początku . 10 lat na kocią łapę , potem rozwód z pierwszą żoną i zaraz nasz ślub .Syn już był na świecie . Potem praca w innym mieście i drugie dziecko. Potem znowu zmiana pracy i to poważna . Ja sama w wielkim domu a mój mąż 90 km dalej bez żadnej kontroli . Potem emerytura i świetny pomysł założenia SPA w naszym wielkim domu . Prezes znowu był prezesem a kuchta do kuchni ! Ale wcześniej terapia ....... widocznie nie byłam na tyle silna , zeby postawić się okoniem ale już silna na tyle , zeby nazwać Pana Męża oszustem i złodziejem kiedy nazwał swoje SPA (bo mnie wykolegował) nazwą mojej hodowli , znanej bardzo ! Nazwy nie wykolegował . Bo on kompletnie nie rozumiał tego co zrobił . i wtedy trzeba było tym wszystkim walnąć . Ale wtedy jeszcze szkoda mi było tej miłości . 
Moje ciało zaczęło wcześniej wyczuwać zmianę w moim mężu niż moja świadomość .
Swiadomość się zamknęła na 4 spusty i postanowiła dalej trwać w tym związku gdzie już dawno nie było miłości , o szacunku nie wspomnę ! A w domu awantura i mąż trzaska drzwiami i znika na pół nocy, wyjeżdża do miasta nic nie mówiąc, dodzwonić się nie można ...Ale w końcu przyszedł ten moment , gdzie walnęło i pizgnęło ! Mąż do miasta nic nie mówiący i znowu nie mogę się dodzwonić !!! telefon wyłączony !!! i spłynęło olśnienie.... on kłamie ! boi się namierzenia jak jego przyjaciel którego żona namierzyła jak przesiadywał u kochanki !!! Ja prdlę !!! On mnie zdradza !!! i co z tym zrobić ? nie bardzo chce się w coś takiego uwierzyć , naprawdę ! Następnego dnia piękna pogoda . Zrzuciłam szatki i paraduję na słoneczku . Mojego męża słoneczko też podgrzało i naszła chętka. No, niestety.... bez omówienia co robił kiedy go nie było nie ma mowy o pieszczotach . Nawet nie długo to trwało , po 3 godzinach pękł ! No, bo jak ty nie chcesz to co ja mam zrobić ??? ile mogę Cię prosić ??? No, tak moi drodzy , i tym sposobem sama jestem sobie winna , ze mój mąż mnie zdradził ! A kiedyś powiedziałam : rób co chcesz ale jak się dowiem nigdy więcej mnie nie dotkniesz !  Dwa dni przeleżałam nie uroniwszy ani jednej łezki ! dzisiaj wstałam z uśmiechem na ustach a mój mąż zachęcony tym widokiem uznał, ze już po sprawie ! Rozmowny taki, uczynny ....pojechał do sklepu , wrócił, podaje mi czereśnie a ja że moze je sam zanieść do domu . No, wiesz ? mogłabyś być milsza dla mnie ! Czyli jak milsza ? mam się rzucić na szyję? wpić ustami w Twoje usta i zawołać : Jureczku , chodż do łóżeczka !!! A on na to : no, przydało by się .....😂😂😂😂  c.d.n. 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz